czwartek, 18 kwietnia 2019

Giełda winylowa w Bramie Pomorza - Relacja

W ostatnim czasie byłem na giełdzie winyli w Chojnicach, w galerii Brama Pomorza. Chojnice fakt, faktem nie są zbyt dużym miastem, ale na muzyce to się znają jak mało kto, przecież z tego miasta pochodzi sam Thrasher Death, czyli legenda polskiego thrash metalu. Na giełdę przyjechałem z samego rana, zaczęło się dość biednie, bo nie było zbyt dużo stoisk, a ja w głowie miałem już myśli w stylu O ludzie, pewnie znów będzie kaszana. Całe szczęście myliłem się. Rozłożyło się kilku sprzedawców z wieloma tytułami, nie tylko na winylu, ale także były płyty CD czy też gratka dla fanów kaset, ponieważ był bardzo duży wybór. Zacząłem przeglądać płyty, a tu już na samym początku były takie cuda jak Metal and Hell Kata (niestety polskie wydanie, ale w znakomitej cenie!) oraz winyl Kansas Song of America, pierwsze wydanie, z drobną ryską, która nie przeszkadza w odsłuchu. Potem zaczął się istny zalew, bardzo cieszę się, że przyjechałem tak wcześnie. Ludzi zebrało się tak dużo, całe szczęście dorwałem jeszcze debiut Kultu oraz Born Again Black Sabbath.



Całe szczęście przy kasetach nie było tylu ludzi, co najlepsze były za psi grosz. Kazik, Led Zeppelin oraz Pink Floyd za uwaga… 12 zł! (Prawie jak 12 groszy) Jestem pozytywnie zaskoczony tą akcją.




Mimo biegających dzieci, które troszkę przeszkadzały w przeglądaniu płyt, wszystko przebiegło dość dobrze, zdziwiły mnie trochę akcje w stylu Kicanie w rytmie rock and rolla (nie żartuję), ale potrafię to zrozumieć z racji tego, że było to organizowane przez galerię, a zabieg ten był użyty, by zebrać jak najwięcej ludzi. Suma sumarum akcja wypadła bardzo dobrze, byle więcej tego typu eventów i więcej sprzedawców!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz